01.08.2017 DT Trening pod znakiem zadowolenia z wyciskania i lęku o barki. W wyciskaniu malutki progresik, więc cieszy. Ale poczułam dziwne "coś" delikatnie w prawym barku. Podczas podciągania było git, ale przy OHP i podciąganiu do brody - bark bolał. Bolał tak "stawowo", nie mięśniowo. I dzisiaj jak podnosiłam rękę do góry też... Progresu w OHP [...]
11.08.2017 DT Miało nie być treningu - a jednak Młody mnie wyciągnął. Na niedoczasie, ale trochę zrobione. Odkryłam na T-nation artykuł o pośladach i mnie zainspirował do dodania serii aktywacyjnych przed hip thrustami. Nie ukrywam, ze artykuł bardzo mi się spodobał, bo forsuje pogląd, że przysiady są nieefektywne dla wzrostu pupy. A glute bridge [...]
14.08.2017 DT plus "aeroby" urlop 2/7 Koniec lenistwa. Rano był marsz plażą - pojedyncze jednostki próbowały truchtać - ale dla mnie wyciąganie nóg z piachu podczas truchtania to było za dużo. Był więc szybki marsz. Potem powtórka - dystans podobny, ale już bez Edka - wbiłam trening na podstawie trasy z mapy- bez tętna i wyszło o połowę kalorii [...]
19.08.2017, DT plus aeroby, urlop 7/7 Poranny spacer po plaży był - kamyczki nie zniknęły, więc rekordy prędkości nie pobite. Nie udało się pójść na drugi marszobieg... Siłownia była - krótko, ale treściwie. Raczej słaba po wczorajszym uzo byłam - wszystko wina mojej Mamy - ma lepszą głowę od mojej. Na brzuchy już ochoty nie starczyło. Arnoldki [...]
23.08.2017 DT DÓŁ Ciężkie są takie powroty z raju. Tam 35C, pełne słońce - tutaj 16C, szaro, buro, pada... Łapię dół za dołem. Trening na przywitanie z "moją" siłownią. Bez cudów, ale biorąc pod uwagę mój podły nastrój to był to dobry trening. TRENING DÓŁ (A/B/C na zmianę na kolejnych treningach) aktualny trening ostatni na liście ROZGRZEWKA 10 [...]
26.08.2017 DT Po środowym treningu czułam zakwasy w nogach i brzuchu właściwie do dzisiaj... Z tej tez przyczyny były 2 Dni Lenia pod rząd, no i jeszcze robota dała się we znaki. Co to za wyjazd na urlop - jak potem trzeba wszystko odrabiać?? Dzisiaj DT, góra - cieszyłam się, ze idę - a trening wyszedł taki sobie.Bez wzlotów, bez upadków - ale [...]
28.08.2017 DT Przymiarka do nowego planu. Trening dobry, tylko plecy już mnie bolą - czyli jutro będę umierać. Chyba wiosło to spowodowało - bo ruch nowy i ból też jakby inny. Zdecydowanie nie wyszły mi plany nauki podciągania - tyle ludzi było, ze nie miałam jak się dopchać. W szczególności, że jeszcze nie wiem gdzie, z jaką gumą itd. TRENING [...]
01.09.2017 DT GÓRA Fajny trening! Miałam wrażenie, ze wszędzie mogłam dołożyć. Wygrałam z ławką - wreszcie zrozumiałam o co chodzi z "leg drive" i jak zrobić "mostek". Poszło na koniec 27,5kg w 2 seriach po 5 powtórzeń - i to kiedy już byłam zmęczona po 25kg w 5x5. Co za radocha, ze ruszyłam z miejsca. Dramat z podciąganiem - tu jestem [...]
09.09.2017 DT GÓRA Trening ok, bez cudów, ale też i bez zbytnich porażek (nie licząc podciągania o którym powyżej tyle ciekawych postów). "Rekordy" utrzymane - 27,5kg coraz częściej daje się wyciskać na 5 razy! TRENING GÓRA (A/B na zmianę na kolejnych treningach) aktualny trening ostatni na liście 1. 28.08.2017 2. 01.09.2017 3. 05.09.2017 4. [...]
10.09.2017 DT - DÓŁ Miało być pobiegane - nie było (lało, jak nie lało to na chwile i w lesie ciągle błoto). Miała być trzymana dieta - nie była. Mój organizm chyba czuje zbliżająca się zimę i przełączył się w tryb budowania warstwy izolacyjnej... Po obżarstwie nie dałam rady dojechać do normalnej siłki i zaszłam do osiedlowej - logistycznie nie [...]
26.09.2017 - według zasady "Człowiek planuje, Pan Bóg krzyżuje" - Dzień Lenia 27.09.2017 - wreszcie DT Trening był. Byle jaki - bo strasznie słaba byłam - jakby ktoś zupełnie spuścił ze mnie powietrze. Plus nie podobałam się sobie w lustrze - więc dramat totalny. Ciekawe czy pół tabliczki czekolady, które zjadłam przed treningiem ma z tym coś [...]
07.10.2017 DT GÓRA Dzisiaj taki szalony dzień, że jak dotarłam pod siłkę, to chciałam uciec spod drzwi do szatni... Dobrze, ze nie uciekłam. Rozkręciłam się w trakcie i nawet dodatkowo zrobiłam ściąganie linek wyciągu w klęku (12,5kgx3sx12p) - i całkiem ładnie było widać pracujące barki, bicki itd. itp. Podniosłam się na duchu:) TRENING GÓRA (A/B [...]
13.10.2017 DT GÓRA Najpierw pomagałam się Mamie przeprowadzać - czyli pół dnia nosiłam paczki z 2 piętra, potem poszłam na siłownię. Na siłowni duzi "koledzy" pomagali mi ustawiać łokcie bo według nich wyciskam barkami a nie klatką. Mieli ubaw, ze cycków nie czuję jak mi łokcie do przodu kazali kierować... Musze jeszcze tych filmików się [...]
20.10.2017 DT DÓŁ Trening fajny. Doopsko radośnie piecze, więc jego właścicielka też szczęśliwa:) Aeroby przeniesione na koniec treningu. Rozgrzewki ogólnej brak... Coś zapominam o plankach:( Kreatyna przyszła, "doping" rozpoczęty. Smaku nie ma żadnego, rozpuszcza się goownianie:( Na siłce był facet w kaszkiecie! Takim angielskim, eleganckim. I [...]
21.10.2017 DT GÓRA Walczyłam z bólem głowy, gdyby nie to byłby fajny trening. Zdziwił mnie biceps - w oparciu o kolano daję radę nawet 9kg, a jak "wyizolowałam" na oparciu od ławki to 7kg nie uniosłam nawet 1x. TRENING GÓRA (A/B na zmianę na kolejnych treningach) aktualny trening ostatni na liście 1. 01.10.2017 2. 04.10.2017 3. 07.10.2017 Plus [...]
03.02. 2018 AEROBY/REGENERACJA Dzisiaj marszobiegi w lesie - obuwie bardziej profesjonalne niż kalosze (jak poprzednim razem), ziemia w lesie trochę przymarznięta, nic nie padało - normalnie super. Aż żałowałam, ze nie umiem jak Viki "długiego wybiegania" zrobić. Jak na moje standardy jednak było ok - minęła już prawie godzina, a na buzi ciągle [...]
Dzień 5 Dzień 5 na wariackich papierach, przy tej pogodzie tym bardziej. Micha czysta, swój trening C zrobiony, godzina treningu poprowadzona i 2 h na rurce. A dodatkowo: zadbałam w końcu o swoje paznokcie, bo niestety, były piękne, mocne i długie, aż przyszła zimowa sesja i stres, który wyładowywałam na nich, zjechałam je do 0 - tak wydawało [...]
Jeszcze pomęczę... Naprawdę sporo czasu spedziłam na lekturze potrzebnych mi artykułów z sfd. Stąd teraz moje watpliwosci co do żywienia.... Zwątpiłam w swoja dietę, a własciwie w zasady podczas jej układania i postanowiłam jeszcze raz, (trzeci, czwarty??) ja zmienić... Jestem w trakcie układania i pragne zadać pytania: stosując się do rady Obli [...]
No ja jade cały czas skrupulatnie swoim planem 3 miesiąc, w ktorym te deloady mialem już dawno zaplanowane. Teraz zaczynam ostatni blok 3 tygodniowy gdzie będą wielkie ciężary przy zmniejszonej objętości i w ostatnim tygodniu powinna być moc. Ostatnie próby były na większej objetosci i wiekszym przemeczeniu. Teraz będzie więcej świeżości, ale i [...]